Zapraszam…
Myślę .,
że pamiętać będę zawsze uśmiech mojej mamy ,
żarty taty , babcie w kuchni i dziadka zawsze spóźnionego siadającego już do stołu .,
I tak naprawdę to chcę pamiętać niedzielny obiad z rodziną
wszyscy uśmiechnięci jak nigdy…
że pamiętać będę zawsze uśmiech mojej mamy ,
żarty taty , babcie w kuchni i dziadka zawsze spóźnionego siadającego już do stołu .,
I tak naprawdę to chcę pamiętać niedzielny obiad z rodziną
wszyscy uśmiechnięci jak nigdy…
.::by cytrynka::.
p.s Dziewczyny mało mnie teraz, ale jestem i Was czytam, gdy tylko mam okazję. Nasz hapek odmówił posłuszeństwa. Jest w reklamacji a my czekamy… z nutą niecierpliwości i obawy czy nie stracimy dysku… a tam wszystko…. Aż mi serce mocniej bije jak sobie pomyśle! A mówili wgrywaj, bo to różnie bywa! No! Pozdrawiam ciepło
Edyta